Virtuals Horses wirtualna gra forumowa
Wirtualna gra forumowa!!!
» FAQ
» Szukaj
» Użytkownicy
» Grupy
» Galerie
» Rejestracja
» Profil
» Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
» Zaloguj
Forum Virtuals Horses wirtualna gra forumowa Strona Główna
->
Praca
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
INFORMACJE
----------------
Regulamin
Zastrzeżenia, uwagi
Księga różności
Sklep
Praca
Komunikaty
STAJNIE
----------------
Hodowlane
Sportowe
Infos stajni
Stadnina Państwowa
Klub Jeździecki
KONKURSY
----------------
Skoki
Dresaż
Reining
WKKW
Rajdy
Wystawy
ZT/PDK
Wyścigi
Western Pleasure
KOŃSKI TARG
----------------
Konie na sprzedaż
Konie do dzierżawy
Ogiery stanowiące
Sprzęt
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Konisia33
Wysłany: Czw 13:24, 30 Sie 2007
Temat postu:
Trening Koni Sportowych
Raport 10
Trenujący:
Konisia33
Koń
: Alwaro
Dyscyplina:
skoki
Miejsce:
Parkur
Czas:
1 h
Wziełam Alwaro na trening skokowy. Poszłam
do boksy, i wyprowadziłam Go przed stajnie.
Poszłam po szczotki i konik po kilku minutach
błyszczał. Poszłam po siodło, ogłowie i ochraniacze.
Gdy konkik był już ubrany ruszyłam żywym stępem na
parkur. Konik na początku buntował się ale mocnejsza
łydka, i poszedł dalej. Na początku stęp na luźnej wodzy.
Dociągnełam popręg i zebrałam stęp. Przechodziłliśmy
do stój i spowrotem stęp. Robiliśmy wolty, półwolty,
serpentyny, ósemki i wszelkie ćwiczenia rozluźniające.
Gdy konik był gotowy dałam łydkę i ruszyliśmy
kłusem pośrednim po długiej ścianie ujeżdżalni.
Przejeżdżając okrążenie kłusem robiłam wolty i
półwolty żeby Go powyginać. Alwaro jak zawsze
się słuchał i żeby osiągnąć cel tej lekcji
potrzebowałamstajennego który ustawi
mi przeszkody. Zawołałam stajenego, w
czasie gdy on ustawiał przeszkody, ja
kłusowałam zkracając kłus na krótkich
ścianach i wyciągając na długich. Ogier
szedł bardzo do przodu. Musiałam Go ciągle
przytrzymywać żeby za przeproszeniem "nie zapieprzał".
Gdy stajenny skończył ustawianie przeszkód ja ruszyłam
galopem. Przejechałam 2 kołka i przeszłam do kłusa.
Najechałam na malutką kopertę. A później na szereg
składający się z koperty - 50 cm, stacjonaty - 60 cm,
stacjonaty - 60 cm, oksera - 70 cm i stacjonaty - 80 cm.
Konik przeskoczył wszystko z dużym zapasem więc
ruszyłam na szereg jeszcze raz. I znowu wspaniale !!
Widząc jak skacze konik ruszyłam na trudniejszy szereg.
Koperta - 80 cm, stacjonata - 90 cm, stacjonata - 100 cm,
okser 110 cm. Konik szedł jak burza i jak burza skoczył.
Bez puknięcia z dużym zapasem. Widząc że konik ma
dużo energii pojechałam na wysokie przeszkody.
Stacjonata 100 cm, Okser 110 cm, Okser 120 cm,
triplebarre 130 cm, stacjonata 130 cm, Mur 140 cm,
stacjonata 120 cm i okser 140 cm. Widać więc że
trudne przeskody, i nie każdy koń poradzi sobie
z takim parkurem. Ale Alwaro już nie raz skakał
takie przeszkody, więc byłam pewna że i te przeskoczy.
Ruszyliśmy pierwsza przeszkoda super, druga również,
trzecia bez błędnie, przed czwartą chciał wyłamać bo
dawno nie skakal ale mocnejsza łydka i palcacik i skoczył
ze sporym zapasem, piąta przeszkoda bez problemu a
szósta pokonana z wielkim zapasem, na siódmą szedł
bardzo chętnie i nie przeszkadzały mu drążki w ciapki
których wiele koni się płoszy i ostatnia osma bez wątpieni
a ślicznie. I mój koffany konik nie zawiódł mnie udowonił, że
potrafi skakać naprwde wielkie przeszkody. I bardzo mi ufa
bo wie że nie zrobie mu krzywdy. Po tak intensywym treningu
roztępowałąm Go , poszłam do stajni , rozsiodłałam,
zchłdodzilam nogi i wypuściłam na pastwisko.
Konisia33
Wysłany: Wto 15:17, 28 Sie 2007
Temat postu:
Trening Koni Sportowych
Raport 9
Trenujący:
Konisia33
Koń:
Arogancja
Dyscyplina:
dresaż
Miejsce:
czworobok
Czas:
45 min
Przyszlam do stajni gdzie czekala na
mnie już przygotowana Arogancja
Osiodłałam klacz i wyszłam z nia na czworobok.
Roztepowalam ją dokładnie ok. 10 min i ruszyłam
kłusem. Pozbierałam ja ładnie, poćwiczyłyśmy
na początek na rozluźnienie łopatki i trawresy.
Następnie pogalopowalam z nią trochę (cwicząc
wydłużenie i skracanie galopu. Następnie przeszłyśmy
do właściwego treningu. Cwiczyłyśmy ciągi.
Bez problemu, ma to świetnie opanowane.
Następnie lotne zmiany nogi co 1 i 2 tepa. Za
pierwszym razem ze zmianą co 2 poszło jej
perfekcyjnie ale za drugim razem trafiła kopytem
o niewielki kamień i się potknęła i zepsuła figure.
Za następnym podejściem poprawiła to więc przeszłyśmy
do piaffu. Klacz ładnie, dynamicznie i wysoko podnosiła
nogi i nie przesuwała sie do przodu zbytnio.
Roztępowałam ją po treningu wytarłam słomą wprowadzilam
do boksu. I poszlam do swojej stadninki
Konisia33
Wysłany: Wto 15:14, 28 Sie 2007
Temat postu:
Trening Koni Sportowych
Raport 8
Trenujący:
Konisia
Koń:
Sao Paulo
Dyscyplina:
skoki
Miejsce:
Parkur
Czas:
1 h
TRENING:
Stępem ruszyliśmy na halę.
W innych sektorach trenowały pozostałe konie, ja wcześniej
zarezerwowałam największy. Spokojnie i bez nerwów
rozluźniłam ogiera. Po dwóch okrążeniach stępem, ruszyliśmy
kłusem. Bardzo ładnie szedł, równo i nie odstwaiał
specjalnych numerów. Ćwiczyliśmy różne małe figury,
również wolty i półwolty. Gdy poczułam, że Sao Paulo
jest już gotowy skoczyliśmy z kłusa stacjonatę 70cm.
Teraz pora na galop. Wykonał raptowny pierwszy
skok ale potem już równo. Widać, że się chłopak
rozpędził. Dałam mu więc się trochę wyżyć.
Pozbierałam wodze i okrążyłam parkur. Najazd
na pierwszą stacjonatę 150cm. Ogier ślicznie
przeleciał nad przeszkodą. Należy wspomnieć,
że ma świetny baskil co z pewnością ulepsza
technikę skoku. Zmiana nogi w locie i najazd
na 155cm. Ostro, bo z zakrętu ale bez większych
kłopotów. Lądowani miękko i po zakręcie zmiana nogi.
Piękny i prosty najazd na 160cm. a po trzech skokach
165cm. Tu się ogier wykazał, zachował krok i szybkość.
Teraz zakręt i najazd na 158cm, ładnie bez kłopotów
i mocny najazd po prostej na 170cm. Skok wyśmienity i
udany, choć może koń za bardzo się wkurzył i trzepnął
ogonem w powietrzu, tracąc chwilowo równowagę.
Dostał za ten wybryk mocniejszą łydkę i ponowny
najazd. Tym razem bez protestów. Przejechalismy
jeszcze przez kilka stacjonat, z wszelakimi
rozbudowaniami. Na 10min praca w kłusie.
POtem najazd na 160,170cm a na zakończenie
skoczyliśmy 180cm. Ogier był d dobrej kondycji
i jeszcze by poskakał, skoczyliśmy więc cicgcem
190cm. Najlepsze w tym koniu jest to, że sam sunie
na przeszkodę, ma hopla na punkcie skoków. Za
to jest tak ceniony. Poklepałam go, zrobiliśmy
dwa kółka kłusem i do stępa. I tak skonczylismy
dzisiejszy udany trening
Konisia33
Wysłany: Wto 15:11, 28 Sie 2007
Temat postu:
Trening Koni Sportowych
Trening 7
Trenujący:
Konisia33
Koń:
Madrille
Dyscyplina:
skoki
Miejsce:
Parkur
Czas:
1 h
Przyszłam do stajni. Przygotowałam się. Zaraz potem
Madrille do jazdy. Zaprowadziłam na parkur gdzie były
poustawiane wcześniej przeze mnie przeszkody.
ROZGRZEWKA
Zrobiliśmy małą zozgrzewkę.
Najpierw stęp.Później kłus zebrany.
Madrille zaczęła mi się troszkę wyrywać.
Więc zebrałam ją mocniej i pogoniiłam
ostrogą. Weszliśmy w galop. Galopem
zebranym zrobiliśmy kółko wokól hali.
Później popusciłam jej wodzy i najechaliśmy na
stacjonatę 60cm. Oczywiście ją wspaniale przeskoczyła
SKOKI
Puściłam jej więcej wodzy i pogoniłam na
stacjonatę 120cm. Później na murek ktory poszedł
jej wspaniale. Rów z wodą tez był super!!!Następna
przeszkoda została też znakomicie przeskoczona -
tak sie rozciądnęła... Klacz jest w szczytowej formie.
Najechaliśmy a szereg (okser130 stacjonata 150cm
okser 130) Cały szereg dobrze - pokonany z zapasem.
I pognaliśmy na następna przeszkodę.
Płynnym ślicznym galopem pognałam
na pijanego okserka 140cm.Poszło nam wspaniale!!
Później spowrotem na ten szereg pojechalismy
wspaniale! Ta stacjonata nawet nnie drgnęła
Później galopem na rów z wodą.SUPER! Murek 180cm!
Nawet nie dotknęła!!! Skacze z wielkim zapasem!
Klaczka jest w szczytowej formie- powtarzam już to
drugi raz !!!
Przejechaliśmy
jeszcze pare przeszkód. Bezbłędnie parkur i minęły
zaplanowane 2 godzinki treningu:D
KONIEC TRENINGU
Rozstępowałam Madrille i poszliśmy do stajni:D
Wyczyściałam Klaczke, dałam jabłuszko i poszłam
do swoich dalszych obowiązków
Konisia33
Wysłany: Wto 15:01, 28 Sie 2007
Temat postu:
Trening Koni Sportowych
Trening 6
Trenujący:
Konisia33
Koń:
Lavita
Dyscyplina:
skoki
Miejsce:
Parkur
Czas:
1 h
Przyszlam do stajni. Dzisiaj przyszedł czas na trening z walachem Lavita. Iwec przygotowalam go najpierw to treningu. Kiedy skonczylam poszlismy razem na parkur, gdzie wczesniej ustawilam przeszkody:
1. Koperta 50 cm
2. Stacjonata 60 cm
3. Okser 70 cm
4. Doublebarre 80 cm
5. Szereg:
a) okser 75 cm
b) okser 65 cm
6. Murek 60 cm
8. Triplebarre 80 cm
9. Stacjonata 70 cm
+ koperta 40 cm na rozgrzewkę
+ stacjonata 70 cm na rozgrzewkę
Najpierw zrobilismy mala rozgrzewke. Ruszyliśmy stepem zebranym a potem klusem i kilka wolt. Potem pare kółek galopu i znow klusa. Kiedy juz wiedzialam ze Lavita jest dobrze rozgrzany zaczelismy przejazd:)
Najpierw Koperta, wyszla świetnie aleto prawie najmniejsza przeszkoda wiec zle by bylo gdy walach by tego nie przeszkoczył. Stacjonata i okser skoczony z zapasem jak by miały ponad 150 cm!!! Doublebarre i szereg skoczone dobrze ale przy drugiej przeszkodzie w szeregu Lavita dotknął przeszkode kopytem ale nie byla zrzucona.
Murek skoczony dobrze bez problemów, tak samotriblebarre. I zostaly tylko trzy przeskzody wiec postanowilam ze wezme sie w kość i sprobujemy nie zrzucić
No to tak Stacjonaata... Lavita chcial sie wylamać ale dodalam lydke i jakos to skoczylismy. Potem koperta i mala stacjonata i zrobila nam wiekszych problemow. No i KONIEC PRZEJAZDU !!! bez zrzutki.,, Na koniec mocno poklepalam walaszka i powiedzialam "BRAWO LAVITA"
Konisia33
Wysłany: Wto 9:43, 28 Sie 2007
Temat postu:
Trening Koni Sportowych
Trening 5
Trenujący:
Konisia
Koń:
Madrille
Dyscyplina:
skoki
Miejsce:
Parkur
Czas:
1 h
Wyczyściłam, osiodłałam i okiełznałam Madrille.
Wyprowadziłam ją ze stajni i pojechaliśmy na hipodrom.
Po stępie zaczełyśmy kłusowac. Porobiłyśmy kilka wolt i
przejeżdzałyśmy przez drążki. Zagalopowałyśmy i skoczyłyśmy
malutką stacjonatę(ok. 80cm). Taka mała przeszkoda nie sprawiła
nam żadnego problemu. Później skoczyłyśmy oksera(ok. 100cm),
który skoczyła bezbłędnie. Potem nadeszła pora na szereg, pierwszą
przeszkodą była stacjonata hyrda z drągiem(140cm), drugą
triplebarre(ok. 150cm). Później skoczyłyśmy linię złożoną z 3 przeszkód,
pierwszą przeszkodą był mur(150cm), drugą bramka(150cm) i trzecią
stacjonata z desek(160cm). Linia nie sprawiła większych kłopotów
chociaż przed stacjonatą z desek się zawachała, ale skoczyła.
Jeszcze skoczyłyśmy sobie rów z wodą i zaczełyśmy stępowac.
Na tym treningu adrille spisała się znakomicie!
Konisia33
Wysłany: Wto 9:39, 28 Sie 2007
Temat postu:
Trening Koni Sportowych
Trening 4
Trenujący:
Konisia33
Koń:
Arogancja
Dyscyplina:
dresaż
Miejsce:
czworobok
Czas:
1 h
Osiodłałam klacz i wyszłam z nia na czworobok.
Roztepowalam ją dokładnie ok. 10 min i ruszyłam
kłusem. Pozbierałam ja ładnie, poćwiczyłyśmy
na początek na rozluźnienie łopatki i trawresy.
Następnie pogalopowalam z nią trochę (cwicząc
wydłużenie i skracanie galopu. Następnie przeszłyśmy
do właściwego treningu. Cwiczyłyśmy ciągi.
Bez problemu, ma to świetnie opanowane.
Następnie lotne zmiany nogi co 1 i 2 tepa. Za
pierwszym razem ze zmianą co 2 poszło jej
perfekcyjnie ale za drugim razem trafiła kopytem
o niewielki kamień i się potknęła i zepsuła figure.
Za następnym podejściem poprawiła to więc przeszłyśmy
do piaffu. Klacz ładnie, dynamicznie i wysoko podnosiła
nogi i nie przesuwała sie do przodu zbytnio. Pod koniec
treningu pojechałyśmy czworobok pod przygotowaną
przeze mnie muzyke i klacz świetnie zgrywała sie z muzyką.
Roztępowałam ją po treningu wytarłam słomą wprowadzilam
do boksu i dałam w nagrode smakołyki:)
Konisia33
Wysłany: Pon 14:10, 27 Sie 2007
Temat postu:
Trening Koni Sportowych
Trening 3
Trenujący:
Konisia
Koń:
Alwaro
Dyscyplina:
skoki
Miejsce:
ujeżdżalnia
Czas:
1 h
Około godziny 10:00 przyszlam do stajni.
Wyczyścilam Alwaro i siodlalam. Wprowadzilam
go na parkur, gdzie były ustawione przeszkody.
Wsiadłam na konia i zaczęłam
trening, króry jeszcze bardziej poprawi mu
formę i technikę skoku. Widzialam że Alwaro
jest skupiony i chodzi na najwyższych obrotach.
Szedł spokojnie jednak pełny energii. Równym
śladem, słuchał moich poleceń, reagował na
łydkę. Parkur był ustawiony na klasę C. Zebrałam
konia i zrobiłam 2 okrążenia parkuru galopem.
Najechałam na pierwszą przeszkodę - stacjonatę
i dałam ogierowi łydkę,żeby załapał o co chodzi.
Alwaro skoczył czysto, z wysokim zapasem.
Już wiedział że pora ostro potrenowac i następne
przeszkody też bez żadnej zrzutki. Sama wzięlam się
do kupy, skupiona starałam się, aby pokonac parkur
czysto. Udało się. CHwilowy odpoczynek, przejście do
kłusa. Znów
galop. Teraz przyszła kolej na potrójny szereg na
skok-wyskok i rów z wodą. Ten koń kocha wodę,
toteż chciał skoczy najp nie pozwoliłam mu na to.
Zrobiłam woltę i najechałam na szereg. Przejechał
czysto ale rów wyrwał go ze skupienia i lekko stuknął
o drąg na ostatniej przeszkodzie. Parsknął i zarzucił
ogonem, lecz jeszcze raz poklepałam go na znak że
nie było źle. Zmotywowany ogierek pięknie przeskoczył
stacjonatę. Prejście do kłusa i odpoczynek. Stajenny
podwyższył jedną przeszkodę na 140 cm. Chciałam
zobaczyc, czy Alwaroo jest w stanie ją
przeskoczyc. Zagalopowanie, najazd iii ... TAK !!!
Przeskoczył, ale widac było ze tonie jego klasa.
Spowrotem wróciłam do poprzedniego układu parkuru.
Znów potrójny szereg. Najazd ... pierwsza wspaniale
druga tak samo, trzecia zrzutka ... Przeszłam do kłusa
i zagalopowałam jeszcze raz najezdzając na szereg
jeszcze raz, tyle że z innej strony. Tym razem wszystko
czysto. Poklapełam Alwaro i ruszyłam na
rów z wodą. Też dobrze. Z dużym zapasem, wręcz
troszkę z wcześnie się wybił. Skok na mniejszą stacjonatę
i znów rów. Tym razem wybicie w odpowiednim
momencie, bez zrzutki.
Zatrzymałam go do stępa, duuuuużo
poklepałam. Świetnie się dziś spisał, jestem pewnaże jest
dobrze przygotowany do zawodów. Na koniec dostał ode
mnie 2 miętowe cukierki dla koni i buziaka w chrapusie.
Zaprowadziłam go do stajni, rozsiodłałam i dałam
odpocząc po tak wyczerpującym treningu
Konisia33
Wysłany: Pon 12:04, 27 Sie 2007
Temat postu:
Trening koni sportowych
Raport 2
Trenujący:
Konisia
Koń:
Sao Paulo
Dyscyplina:
skoki
Miejsce:
Parkur
Czas:
1 h
Dziś pora na trening skokowy
Poszłam po ogiera.
Był bardzo poruszony i z trudem się z nim uporałam.
Wiercił się przy siodłaniu i opierał się przed wędzidłem.
Jednak po chwili starcia udało mi się postawić na swoim.
Wyprowadziłam go i dosiadłam. Stępem ruszyliśmy na halę.
W innych sektorach trenowały pozostałe konie, ja wcześniej
zarezerwowałam największy. Spokojnie i bez nerwów
rozluźniłam ogiera. Zachowywał się lepiej w towarzystwie
innych koni. Po dwóch okrążeniach stępem, ruszyliśmy
kłusem. Bardzo ładnie szedł, równo i nie odstwaiał
specjalnych numerów. Ćwiczyliśmy różne małe figury,
również wolty i półwolty. Gdy poczułam, że Sao Paulo
jest już gotowy skoczyliśmy z kłusa stacjonatę 70cm.
Teraz pora na galop. Wykonał raptowny pierwszy
skok ale potem już równo. Widać, że się chłopak
rozpędził. Dałam mu więc się trochę wyżyć.
Pozbierałam wodze i okrążyłam parkur. Najazd
na pierwszą stacjonatę 150cm. Ogier ślicznie
przeleciał nad przeszkodą. Należy wspomnieć,
że ma świetny baskil co z pewnością ulepsza
technikę skoku. Zmiana nogi w locie i najazd
na 155cm. Ostro, bo z zakrętu ale bez większych
kłopotów. Lądowani miękko i po zakręcie zmiana nogi.
Piękny i prosty najazd na 160cm. a po trzech skokach
165cm. Tu się ogier wykazał, zachował krok i szybkość.
Teraz zakręt i najazd na 158cm, ładnie bez kłopotów
i mocny najazd po prostej na 170cm. Skok wyśmienity i
udany, choć może koń za bardzo się wkurzył i trzepnął
ogonem w powietrzu, tracąc chwilowo równowagę.
Dostał za ten wybryk mocniejszą łydkę i ponowny
najazd. Tym razem bez protestów. Przejechalismy
jeszcze przez kilka stacjonat, z wszelakimi
rozbudowaniami. Na 10min praca w kłusie.
POtem najazd na 160,170cm a na zakończenie
skoczyliśmy 180cm. Ogier był d dobrej kondycji
i jeszcze by poskakał, skoczyliśmy więc cicgcem
190cm. Najlepsze w tym koniu jest to, że sam sunie
na przeszkodę, ma hopla na punkcie skoków. Za
to jest tak ceniony. Poklepałam go, zrobiliśmy
dwa kółka kłusem i do stępa. Na halę wjechała
jakaś klacz wiec dalsza praca nie miała sensu
przy popisach ogiera. Widać, że chętnie
przeszkoczyłby ogrodzenia. Odwróciłam
go poklepałam, dałam kostkę cukru. Zsiadłam
i dla bezpieczeństwa wyprowadziłam go tylnym
wyjściem. Teraz pora na obiad, poźniej pójdzie
na karuzelę. Sao pięknie się spisał.
Konisia33
Wysłany: Pią 15:40, 24 Sie 2007
Temat postu:
Trening koni sportowych
Raport 1
Trener:
Konisia33
Koń:
Madrille
dyscyplina:
skoki
miejsce:
ujeżdżalnia
czas:
1 h
Trening:
Na początku 5-6 kółek stępa, 3 na długiej wodzy,
nastepne kółka w stępnie zebranym. Potem dałam
jej sygnał łydką i ruszyła kłusem. Madrille jest bardzo
miękka w pysku, wspaniale reagowała na łydkę i dosiad.
No i te miękkie chody XD. Przekłusowałam trochę,
potem ją ładnie zebrałam. Potem, gdy się rozgrzaliśmy,
robiliśmy takie ćwiczenia jak wolty, slalomy, przechodzenie
drążki, zmiany kierunku, zatrzymanie i przerwy na stępa. Po
kilkunastu minutach ćwiczeń zaczęliśmy galopować, w
obydwie strony, po kilka kółek. Potem już nakierowałam
klacz na pierwszą przeszkodę.
Parkur składał się z kilku przeszkód:
oxer - 120 cm,
stacjonata - 150 cm,
podwójny szereg : tripplebarre - 160 cm i okser - 180 cm,
doublebarre - 185 cm,
mur - 190 cm,
stacjonata - 180 cm,
oxer - 190 cm.
Oxer przeszedł bez problemu, ma talent do skoków XD.
Potem stacjonata. Spokojnie, dobrze wyliczone foule
i ładnie przeskoczona. Podwójny szereg : przeszkadzało
mi trochę machanie głową, ale spokojnie przeskoczyliśmy.
Doublebarre spokojnie i ładnie. Na mur najechała troszkę
krzywo, ale skoczyła. Na stacjonacie musiałam ją troszkę
przytrzymać, żeby nie oddała płaskiego skoku. Madrille
ma tendencję do rozpędzania się:/. I na koniec stacjonatka
ładnie skoczona. Wspaniale Madrille! Żadnej zrzutki!
Troszkę jeszcze galopowałam, potem kłus i końcowy
stęp. Oddałam jej wodze, poluźniłam popręg.
I poszlismy do stajni gdzie stajenny ja wyczyścil i zaprowadzil do boksu
Konisia33
Wysłany: Pią 15:31, 24 Sie 2007
Temat postu:
Trening jeźdzcow (sport)
Raport 10/10
Trener:
Konisia33
Jeździec:
karolina
Koń:
Lavita
dyscyplina:
skoki
miejsce:
ujeżdżalnia
czas:
1 h
Trening:
Wcześniej oczywiście przygotowalam maly parkur do skoków dla Kariliny i walacha Lavita
PLAN PRZEJAZDU:
1. Hydra - 100 cm
2. Doublebarre - 110 cm
3. Triplebarre - 120 cm
4. Stacjonata - 130 cm
5. Mur - 130 cm
6. Bramka - 120 cm
7. Oxer - 140 cm
8. Przejście drogi
9. Szlaban - 140 cm
Hydra skoczona czysto, bez zrzutki. Potem Doublebarre,
dobrze wyznaczone foule i skoczone znakomicie,
Nie spodziewałam się czegoś takiego,Karolina i Lavita ruszyli z kopyta
na triplebarre. Skoczyli jak torpeda, z zapasem. Mur również
skoczony tak, jakby miał conajmniej 150 cm wysokońci XD.
Bramka już troche słabiej, chciał się wyłamać, ale dostał od Karoliny
łydę i skoczył. Oxer bez problemu. Przejście drogi też nieźle.
Szlaban ładnie, czysto skoczony. Troche bledow ale szkoda ze to jest juz mój ostatni trening jeźdzcow...
Tak bym ladnie wycwiczyla Karoline i Lavite
Kazalam rozstepowac walacha i poszlismy do stajni
Konisia33
Wysłany: Pią 15:23, 24 Sie 2007
Temat postu:
Trening jeźdzcow (sport)
Raport 9/10
Trener:
Konisia33
Jeździec:
Ola
Koń:
Arogancja
dyscyplina:
dresaż - wolty
miejsce:
ujeżdżalnia
czas:
1 h
Trening:
Przyszlam do stajni. Z Olą dziś postanowilam ze bedziemy cwiczyć wolty
Poszlismy do stajni po Arogancje , byla juz przygotowana do jazdy wiec poszlismy na ujexdzalnie. Najpierw troche stepu i klusu na rozluźnienia klaczy.
Najpierw Duże kolo , potem mala wolta. Dobrze wykonana i przedewszystkim czysto. Nastepnie Serpentyna o pięciu łukach i serpentyna o trzech łukach. Mala wolta i zmiana kierunku po przekatnej.
Wszystko dobrze czysto wykonane tylko male zachwianie klaczy ale pozatym oki
Byle tak dalej .
Konisia33
Wysłany: Pią 15:16, 24 Sie 2007
Temat postu:
Trening jeźdzcow (sport)
Raport 8/10
Trener:
Konisia33
Jeździec:
Ania
Koń:
Madrille
dyscyplina:
skoki - cavaletti
miejsce:
ujeżdżalnia
czas:
1 h
Trening:
Dzisiaj postanowilam razem z Anią że troche potrenujemy przejazdy przez cavaletti . No to tak najpierw p0rzygotowalismy Madrille do jazdy i poszlismy na czworobok. Najpierw przez jedno cavaletti... Całkiem dobrze szlo
Potem po 3 cavaletti ... Madrille byla opanowana i sie dosc skupiala aby dobrze dzisiaj wyszedl ten trening... Dobrze . Potem galopowanie przez przekątne. 5 min przerwy i klus przez cavaletti. Kiedy skonczylismy kazlam rozstepować Madrille i skonczyl sie trening... Poszliśmy do stajni gdzie stajenny wzial Madrille na myjke i do boksu a ja poszlam pisać raport
Konisia33
Wysłany: Pią 15:04, 24 Sie 2007
Temat postu:
Trening jeźdzcow (sport)
Raport 7/10
Trener:
Konisia33
Jeździec:
Monika
Koń:
Sao Paulo
dyscyplina:
skoki
miejsce:
ujeżdżalnia
czas:
1 h
Trening:
Nastepny trening skokowy. Dzisiaj przyszla Monika i miala cwiczyc na Sao Paulo skoki.
PLAN PRZEJAZDU:
-koperta 110 cm
-stacjonata 130 cm
-okser 150 cm
-stacjonata 150 cm
-doublebarre 110 cm
-stacjonata 100 cm
-murek 120 cm
-stacjonata 110 cm
-stacjonata 130 cm
-okser 100 cm
-stacjonata 80 cm
Przejazd:
Monika ruszyla kłusem na kopertą i stacjonatę, ładnie czysto.
Potem kazlam przyszpieszyc i przeszla do galopu
czysto
ale nieładnie technicznie, zachowała się jakby nie spodziewała się takiego
obrotu zdarzeń. Ostry skręt, przyspieszenie, łydka, sygnał i skok.
Doublebarre bardzo dobrze. Murek, stacjonata bez problemu. Okser jedna zrzutka,
Ale jeszcze nie koniec przejazdu
Stacjonata bez żadnego problemu.
Czas niezły, ale nie był rewelacyjny
Konisia33
Wysłany: Pią 14:56, 24 Sie 2007
Temat postu:
Trening jeźdzcow (sport)
Raport 6/10
Trener:
Konisia33
Jeździec:
Michał
Koń:
Arogancja
dyscyplina:
dresaż
miejsce:
ujeżdżalnia
czas:
1 h
Trening:
dzisiaj trening dresażowy z Michalem
PLAN TRENINGU :
1. serpentyna
2. ósemka
3. pół – wolta
4. trzy wolty w prawo
5. trzy wolty w lewo
6. ósemka
7. pół – wolta
8. serpentyna
Michał wykonywał wszystko wspaniale i sprawnie. Po wykonaniu całego schematu przeszli do stępa i w tym wolniejszym chodzie wykonał Michal, a właściwie wykonała Arogancja. Następnie przejście do kłusa roboczego. Dalej kłus dodawany. Wspaniałe przejścia, miękko i z gracją. Przejście do stępa i krótki odpoczynek. Zatrzymanie. Teraz kazalam lekko pociągnąc za wodze.Klacz zrozumiała sygnał i wycofała się około 23 kroków. Zatrzymanie, łydka i zagalopowanie na prawą nogę. Jak ładnie galoipowaali. To zgrana para.
Atogancja powoli rozpędzała się, była bardzo zadowolona. Przejście do kłusa, odwrotna pół – wolta, zmiana kierunku i zagalopowanie na nogę lewą. Zrobiliśmy około 5 kółek. Przejście do stępa swobodnego, a po chwili znowu kłus dodawany. Poćwiczyłam z nią jeszcze kłus dodawany. Zrobiliśmy takim kłusem około 6 kółek.
Kazlam rozstępować go. I to koniec treningu
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
subMildev
free theme by
spleen
&
Programosy
Regulamin