Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Konisia33
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:58, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Gdy pierwszy raz przyszłam do klubu było mi trochę nie swojo, ponieważ nowe miejsce itp. Od początku poznalam sie z wszystkimi końmi. Każdego wyprowadziłam na padok. Patrzyłam i pilnowałam ich czy aby żaden nie ucieka. Było cicho i spokojnie. Po godzinie Wpuściłam je do swoich boksów . Dałam wody, owsa i siana. Potem wszystkie koniki wyczuścilam . Pomagałam w prowadzeniu jazd , i treningów. itp.Na każda jazde siodłałam i przygotowywałam konie. Później wyczuścilam stajnie i wszystkie boksy ;] . No i chyba wszystko opisalam ;] Aha,,, poszlam pożeganać sie z konikami i klubowiczami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Konisia33
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:57, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj przyszlam do klubu ok. godziny 9.00. Na początku nakarmilam wszystkie koniki... potem kazdego wyczuścilam. Każdemu zrobilam masaż szczotkami. Gdy wszystkie koniki miały zrobiony masaż... posprzatalam całą stajnie. Wyczuścilam boksy i zmienilam nawóz... wyczuściłam okna, i zmiotłam podłoże. wyczuścilam siodlarnie i siodła, ogłowia. Potem pomagałam przygotowywać konie do jzd i treningow.
A potem poszlam pisać raporcik...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konisia33
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:40, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Nakarmiłam wszystkie koniki, potem je wyczyściłam i póściłam na :)pastwisko. Wszystkie boksy dokladnie sprawdzilam. Wywiozłam obornik, umyłam wszystko dokładnie, nasypałam dużą warstwę ściółki. Do poideł nalałam wody i wymieniłam lizawki.
W stajni umyłam podłogę i drzwi od magazynu. :)Potem poszłam do siodlarni. Było jeszcze wcześnie wjęc sprawdziłam cały sprzęt przed jazdami. Wszystko było w najlepszym porządku.
Po tym przeglądzie poszłam na pastwisko. Przeszłam się trochę popatrzeć czy nie ma śmieci i trujących roślich. Było tylko trochę papierków przy płocie od ulicy, wiec je pozbieralam . :)Potem wzielam pokolei konie i je wyczyścilam i zrobilam masaż szczotkami Potem zaprowadzilam wszystkie koniki z masażu z powrotem na pastwisko. Przygotowywalam konie do jazd a po jazdach rozsiodlywalam i robilam krotki masaż siodlem. Gdy już było późno wszystkie konie wprowadzilam do stajnii nakarmilam . No i poszlam do mojej stadninki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ferra
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 18:00, 10 Sie 2007 Temat postu: RAPORT12 |
|
|
Poszłam z p. Waldkiem do kobyły, która zazwyczaj chodzi w zaprzęgu. Powiedział do mnie: - Dzisiaj pouczysz się powozić i podpatrzysz jak robie to ja! Bardzo się zdziwiłam. Wyczyściłam kobyłę ubrałam w uprzęż itd. Podopięłam ją do bryczki i wsiadłam po drabince. P Waldek usiadł koło mnie. Najpierw pokazywał co i jak i powiedział jak mam ruszać, jak zwolnić i jak przyśpieszyć. Uu trudno! Jakoś poszło. Na raqzie jeździłam po ganku, bo dopiero są to moje "pierwsze kroki" w byciu powożącym. P. Waldek będzie mnie uczył jak najwięcej, abym wszystkiego umiała. Pźniej zdjęłam sprzęt z klaczki i zaprowadziłam ją do stajni. Zrobiłam koytka i podcięłam grzywę. To samo zrobiłam z Sao Paulo tylko jego trzeba było szorować. Dałam siano i owies i pozamiatałam. Później posprzątałam w jedej z bryczek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konisia33
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:03, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Przyszlam do stajni. Wszystkie koniki były jeszcze w boksach więc je wypuścilam na pastwisko .W tym czasie zmienilam w boksach ściółke i wyczuścilam dokladnie złoby, drzwi boksów, lizawki , itp. Potem poszlam do siodlarni gdzie wuczuścilam cale pomieszczenie i osprzet - siodła, ogłowia... itp. Było wszystko czuściutkie Potem poszlam do magazynu gdzie przechowywano siano ...sprawdzilam czy wszystko jest w porzadku... no i bylo. Nastepnie poszlam sprawdzić czy na pastwisku wszystkie koniki chodzą... czy nie ma żadnych papierkow i trujących roślin...Potem wpuścilam koniki do boksow i wszystkie wyczuścilam...No i potem dalam jeść i pić ......no i tak skonczyl sie moj dzien w klubie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konisia33
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:35, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Przyszlam do stajni prędko rano. Wszystkie koniki były jeszcze w boksach , więc je nakarmiłam. Potem każdego po kolei bralam na myjke i wyczuściłam . Zrboilam po czyszczeniu każdemu konikowi masaż
Kiedy wsystkie koniki lśniły z czystości wypuścilam je na pastwisko. Potem wyczuścilam boksy i zmienilam ściółke. Wyczuścilam ściany i podłoże boksów... lizawki i złoby. Kiedy boksy byly czyściutkie poszlam do siodlarni. Wyczuścilam tam drzwi, okna... i zamiotłam. Potem zabbralam sie do czyszczenia sprzetu i sprawdzenia jakości . Wszystko bylo ok Potem zamiotłam stajnie i magazyn. Poszlam na pastwisko sprawdzic czy wszystko oki. Wszystko bylo w porzadku tlyko kolo pastwisko pod lawką była paszka chipsów Więc ją wyrzucilam . Wszystkie koniki byly na pastwisku. Żaden nie uciekł Więc wzielam Alwaro na krótki spacerek. Zalożylam mu kantarek ozdobny i uwiąz i poszliśmy sie przejsć po klubie. Gdy skończyliśmy dalam mu kg marchewek i kiedy zjadl znów wypóścilam go na pastwisko. No i zrobilam sobie przerwe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konisia33
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:39, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Po przerwie przyszlam do klubu i akurat pare konikow kończylo jazde więc je wzielam , rozsiodlalam i wyczuścilam. Zprowadzilam ich do boksow .
Było już późno więc wpuścilam reszte konikow do swoich boksów i je wszystkie wyczuścilam i sprawdzilam czy są w dobrym stanie tzn. czy nie maja optarć itp. Dalam im wody,owsa i sianka. Każdy wszystko schrupal Potem dalam każdemu po kg marchewek. Kiedy koniki byly już najedzone sprawdzilam czy wszystko jest oki i pożegnalam sie z konikami i klubowiczami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konisia33
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:33, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Przyszlam do klubu. Wszystkie koniki byly na pastwisku więc zabralam sie do czyszczenia pomieszczenia do bryczkow. Ktoś pomógł mi wyprowadzić wszystkie bryczki na zewnatrz. Umyłam drzwi i okna i zmiotlam. Potem przed stajnią zaczęlam czyścić bryczki. Kiedy wszystkie bryczki i powozy lścnily z czystości Poszlam do ujeźdzalni. Poszlam tam sprawdzić stan ogólny. Pare drążkow na przeszkodach bylo posuniętych więc je naprawilam. Pare szkielek bylo w piasku na ujeźdzani wiec je usunelam aby czasem nikt sie o nie nie sklaeczył. kiedy to zrobilam poszlam na pastwisko. Tam tez bylo wszystko oki. Iwec poszlam do swojej stadninki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konisia33
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:52, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Wszystkie koniki były na pastwisku więc nie mialam co do roboty poniewaz rano juz wszystko sprzątnęlam. Więc poszlam na pastwisko po Arogancje. Na pastwisku założylam jej kantar ozdobny i uwiąz i poszliśmy się przejść do klubie. Poszliśmy na ujeźdzalnie poćwiczyć sobie chody na uwiązie. Najpierw stepikiem potem zaklusowala. Na końcu troche galopu Było fajnie , świetnie się ruszala. Gdy skończyliśmy poszliśmy do stajni. Przywiązalam ją i zaczęlam czyścić. Potem zrobilam jej masaż szczotkami Gdy skonczylam poszlam z nia na pastwisko. Poklepalam ją i wypuścilam i jakiego zrywa dostala normalnie aż poryla trawke
Nastepnie sprawdzilam stan pastwiska. Potem poszlam do stajni. Sprawdzilam stan boksow, ujeźdzalni, siodlarni, magazunu . Wszystko byly w najlepszym porzadku. I poszlam do swojej stajni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konisia33
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:04, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Nastepnego wzielam konika .... Mastera. Poszlam po niego na pastwiksko. Najpierw go wyczyścilam potem zrobilam masaż szczotami
Zapielam mu kantar i uwiąz ... Potem poszliśmy na ujeźdzalnie sobie troche pochodzić... Najpierw stepikiem chodzilismy (ja kolo niego a nie na nim) ... potem lekkim klusikiem. Trwalo to ok. 30 min. Potem poszlismy do stajni, gdzie przygotowalam predzej dla niego 3kg marchewek.
Wszystko schrupał To łakomczuch ale kto daje to sie bierze
No i potem poszlam z nim na pastwisko gdzie odpiełam mu kantarek i uwiąz i gdzie go wypuścilam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konisia33
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:12, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Przyszlam do stajni. Sprawdzilam stan boksów. Wszystko bylo ok :]Poszlam do siodlarni, gdzie zaczęlam konserowować sprzęt jeździecki. Kiedy wszystko lśnilo z czystości poszlam na pastwisko po Sao Paulo. Zapięlam mu kantar ozdobny i na uwiązie poszliśmy do myjki. Najpierw polalam mu nogi wodą. A potem zaczęlam zbierakiem ściagnęlam wode z grzbietu ogierka. Potem zaczęlam czyścić koniuszka. Najpierw wyczyścilam Sao Paulo kopytka kopystką. Potem zgrzeblem usunelam bloto przylepione na sierści ...a było tego błota full No ale sobie poradziliśmy Potem szczotkowalam ogierka twarda szczotka , potem miekką. Na koniec rozczesalam mu grzywke grzebienie i zrobilam koreczki Nastepnie czysta gąbką przetarlam kąciki oczy i chrap koniczka No i kiedy lśnil z czystości zaprowadzilam go do boksu.
Potem poszlam po reszte konikow. Kiedy każdy konik byl juz w swoim boksie... dalam kazdemu konisiowi wode, owsa i siana. I poszlam do mojej stajni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konisia33
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:07, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Przyszlam do stajni. Wszystkie konie byly jeszcze w boksach. Nakarmilam je ... po paru minutach je wypuścilam na padok. Potem przyszly jakies dziewczyny aby wziasc konie na jazdy wiec pomoglam im je osiodlac i przygotowac . Potem zmienilam nawoz z boksow i cale wyczyścilam i zdezynfekowalam. Potem poszlam do siodlarni gdzie wyczyścilam caly sprzet i sprawdzilam jego stan. Wszystko bylo oki
Potem poszlam na pastwisko zobaczyć jak sobie chodza koniki . Wszystkie ładnie skubaly trawe. No to poszlam znowu do stajni i zamiotlam ja i ogólnie wyczyścilam okna i drzwi. Posprzątalam w magazynie. Potem bralam wszystkie koniki po kolei i je czyścilam. Kiedy juz późno wiec wprowadzilam je do boksow. Potem je napoilam i nakarmilam. I tak skonczyl sie moj kolejny dzien w klubie jako stajenny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konisia33
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:28, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Przyszlam do stajni. Wszystkie koniki byly na pastwisku wiec poszlam tam i wzielam Madrille. Najpierw poszliśmy na myjke gdzie dokladnie ją wyczyścilam :
* Obmylam nogi wodą
* potem zgrzeblem szorowalam od blota:D
* potem twardą szczotką potem miekką
* rozczesalam grzywe i ogon
* Zrobilam kopyta.
Potem zrobilam jej masaż szczotkami. I z powrotem wypuścilam ja na pastwisko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konisia33
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:54, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Przyszlam dzisiaj do stajni ok. 5 rano. Najpierw podalam pierwszy posilek wszystkim konikom, Później kolejno wyprowadzalam je z boksow i czyścilam, oraz zrobilam im kopyta. Po zakończeniu toalety , zmienilam ściolke i wyczyścilam boksy, a dopiero potem zaczęlam czyścis siodlarnie i sprzet.
Potem wprowadzilam konie z powrotem do swoich boksów. Nakarmilam wszystkie pokoleii i potem zrobilam im masaż
Około godziny 20.00 poszlam do domu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konisia33
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:01, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Przyszlam do stajni. Wszystkie konie byly na wybiegu wiec tam poszlam sprawdzić czy wszystkie konie chodzą Leżalo pare papierkow na pastwisku wiec je wyrzucilam. I nie mialam nic do roboty wiec wzielam ogiera Padrons Psyche . Zalozylam mu kantar ozdobny i uwiąz i poszliśmy sobie pochodzic po ujezdzalni. Ladnie chodził tlyko strasznie brykał Po paru minutach poszliśmy na myjke. Wyczyścilam go, rozczesalam grzywe i ogon i zrobilam kopyta. Dalam mu 1kog marchewek i wypuścilam zpowrotem na pastwisko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|