Virtuals Horses wirtualna gra forumowa

Reinerka

Stanowiska:
- stajenny 500zł
- luzak 750zł
- trener jeźdźców(rekreacja) 1000 zł
- trener jeźdźców(sport) 2000 zł
- trener koni sportowych 3000 zł
Pracownicy:
1. Ferra: luzak 750zł/raport (1/10)
2. Alijka02, stajenny 500zł/raport (6/10)
3. Grzficzka, stajenny 500 zł/raport (2/10)
4. Konisia33, luzak 750 zł/raport(4/10)

Ferra

Chciałabym podjąć pracę jako stajenny w Klubie jeździeckim Smile

Ferra

Jakoś nie było kiedy napisać.
Gdy przyszłam do stajni było mi trochę nie swojo, ponieważ nowe miejsce itp. Od razu zaznajomiłam się ze wszystkimi końmi. Każdego wzięłam na uwiąz pokolei i wypuściłam na pastwisko. Patrzyłam i pilnowałam ich czy aby żaden nie ucieka. Było cicho i spokojnie. Po godzinie zdjełam je. Dałam owsa i siana. Następnie sprzątnęłam całą stajnie i powoli każdego wyczyściłam. Pomagałam w prowadzeniu jazd itp. Później gdy już nie było nic do roboty poszłam do mojej stajni i koni.

Ferra

Wzięłam ogiera Sao Paulo na uwiąz i wypuściłam na maneż. Brykał i btykał bez opętania. Następnie go wyczyściłam i wzięłam na myjke. Później zrobiłam kopytka i do domu. Wszystkie konie zostały napojone, stajnia posprzątana. Dzisiaj był luz, więc zaczęłąm konserwować siodła. Zadania zostyało wykonane. Ogłowia zakonserwuje i wyczyszczę jutro. Jeszcze wyczyściłam ochraniacze. I inne konie ma się rozumieć Smile

Alijka02

Hmmm... Czy mogłabym zostać stajennym

Ferra

Przpraszam, że nie pisałam nic dawno, ale zrozum. Koniec 6 klasy SP to duże wydarzenie. Musiałam oceny jeszcze popodciągać itp. Rozzstanie z klasą dało mi w koćć Sad

Już zaraz napiszę pare raportów Smile

Ferra

Prezyszłam do stajni . Jak co dnia wypuściłam wszystkie konie oddzielnie ogiery, oddzielnie klacze. Następnie wyczyściłąm wszystkie rumaki. O 12.00 przyszło parę osób na jazdy, więc pomogłam instruktorowi suiodłać konie. Gdy już skoczyła sie praca na maneżu wzięłam się za karmienie. W przerwie dla koni posprzątałąm korytarz. Zaczęłam myć okna a pozniej w paru boksach. Nie skończyłąm pracy, bo musiałam iść do domu.

Ferra

26.06.2007 r.
Jak co dnia wypuściłam konie. Jakaś dziewczyna pilnowała je 2 godziny. Ja w tym czasie umyłam koniam okna w boksach (skorzystałam z ich nieobecności. Umyłam oienka na razie tym co nie chodzą w rekreacji. Gdy konie powchodziły do boksów, a te co pracują w rekreacji zaczęły chodzić. Ja zaczęłam myć okna tym koniom co były na maneżu (oczywiście pomogłam przy siodłamniu i rozsiodływaniu). Mój ulubiony koń Klubu Sao Paulo zostały wypucowany najpierw w boksie, a później zrobiłam mu kopyta i obciełam grzywe (no tak wyszarpałam? grabieniem. Nie pamiętam jak sie to nazywa). Umyłam śpioszki pod oczkami i chrabki. Nakarmiłam konie. Postprzątałam po sianie i poszłam.

Ferra

Przyszłam do stajni. Konie były już na pastweisku. Pilnowałam ich. Następnie zagoniłam do boksów. Jak co dnia pomagałm przy jazdach. Nakarmiłam konie. Posprzątałam korytarz i zabrałam się za czyszczenie innych koni. Myłam im śpioszki pod oczkami i chrapki. Jeszcze mi trochę czasu zostało, więc zaczęłóam myć szczotki. Gdy wszystkie były już czyste poszłam do domu.

Ferra

Koniki miały dzis wolne, więc cały czas spędziły na pastwisku. Jakaś dziewczyna je pilnowała. Ja zajęłam się mycuem boksów. Gdy umyłąm jeden to później ścieliłam. Tak z wszystkimi boksami. Gdy koniki wróciły zostały wyczyszczone. Cała ta praca zajęła mi cały dzień.... Po skończeniu roboty, umęczona poszłam do moich koni.

Ferra

Mam pytanie:
Dlaczego w Klubie Jeździeckim nie ma kowala? Pytam się, bo w Stadninie państwowej i w klinice weterynaryjnej są =]
Napiszę przez trzy dni pare treningów, bo nie będzie mnie od 30 czerwca dwa tygodnie w domu (jade nad morze =])

Ferra

Przyszłam do stajni. Konie były już wybiegane, maneż mokry, a nie które tarazały się w tym błocie i były strasznie brudne. Zabrałam się za ich czyszczenie. Z Sao Paulo wcale nie chciało zchodzić. Musiałam się bardzo umęczyć. Jednak pielęgnacja siwego konia daje się we znaki Very Happy

Gdy wszystkie zostały wyczyszczone o 14. Dałam im siano i owies. Po przerwie nie było jazd, więc wszystkim koniom zrobiłam kopyta. Tym co trzeba posmarowałam dziekciem. Po ukończeniu wszystkich robót poszłam do domu.

Ferra

Jakaś dziewczyna wypuściła konie na wybieg. Ja je pilnowałam. Zostały zagonione. Te co miały pracować w rekreacji, pracowały. W przerwie gdy konie jadły wzięłam Sao Paulo na lonże. Ustawiłam mu w korytarzu małe przeszkódki. Na początku oczywiście stęp, kłus, stęp, kłus, galop, galop, kłus, stęp na lonży i korytarzyk przeszkód najpierw małe stacjonatki. Później tripel, oxer itp. Ogierek był zachwycony, że mógł się wyżyć na przeszkdach Very Happy

Zakończyliśmy kłus, dziesięć minut stępa. Następnie poszłam z nim do boksu. Tam go wyczyśiłam. Posprzątałam korytarze w stajni i kostkę przed stajnią.

Ferra

Dzisiaj konie nie miały jazd, wiec musiałam zabrać się za tzw. brudną robotę Razz

Wjechałam z taczkami na manez i wywoziłąm kupki (kiedyś trzeba to zrobić Smile

) Po ukończeniu roboty wziełam się za karmienie. W przerwie wszystkie konie wyczyściłam. Posprzątałam korytarz. Wyczyściłąm stoły w barze i poszłam.

Alijka02

Zmieniłam post na stajennego i chcem tu pracować mogę Wink

? jeżeli tak to tu raport:
Weszłam rano do stajni, nakarmiłam i wyczyściłam konie. Rano miały jazdy dzieci uczące sie dopiero, więc osiodłałam im konie, Wypuściłam na padoki konie kóre zostały w stajni. Dolałam wody do poidł na padokach. Wymieniłam ściółkę i wywiozłam obornik. Po południu wyczyściłam sprzęt. Gdy skończyłam czyścić sprzęt, sprowadziłam ponownie konie. Przygotowałam jedzenie dla koni. Wieczorem konie dostały "amciu-amciu"